Nie da się ukryć, że żyjemy w erze przekazu audiowizualnego i to właśnie ta forma docierania do klientów jest najskuteczniejsza. O ile z samego tekstu trudno zrezygnować całkowicie – o tyle współczesne trendy w zauważalny sposób przenoszą środek ciężkości komunikacji reklamowej właśnie na obraz. Niezależnie od tego, czy jest to statyczna grafika, animacja, czy krótki film.
Nie inaczej jest w przypadku platformy reklamowej Google Ads. System ten opiera się oczywiście na słowach kluczowych, lecz odpowiednio zaprojektowane banery są nie mniej ważne w kampaniach. Tzw. reklamy displayowe (a więc reklamy oparte na grafikach) świetnie nadają się do promowania kampanii w sieci reklamowej Google. System pozwala na wykorzystanie przekazu wizualnego chociażby w elastycznych reklamach displayowych, reklamach lokalnych czy kampaniach Discovery. Nacisk na taką formę promocji można zauważyć już od dwóch lat.
Wszystko to wydaje się nieco niejasne, aby zatem usystematyzować wiedzę na temat podejścia do tworzenia takich grafik – zwłaszcza ich wymiarów, spójrzmy na to, jak sam Google podchodzi do tego zagadnienia.
Zanim przejdziemy do kwestii odpowiednich wymiarów, warto przypomnieć sobie, na czym w ogóle polega specyfika kampanii Discovery. Wyewoluowała ona w naturalny sposób z nieco już zapomnianego dzisiaj Google Feed, czyli usługi opartej na silnej personalizacji treści proponowanej użytkownikom. I to był strzał w dziesiątkę – rzeczywiście chcemy otrzymywać wiadomości z interesujących nas dziedzin.
Google Discovery, jakie znamy dzisiaj, zostało powołane do życia w 2020 roku, tworząc specjalistom od Google Ads nowe perspektywy reklamowe. Ważną informacją natomiast jest to, że charakter Discovery nie ma wydźwięku marketingowego. Musimy więc powstrzymać się od chętnie wykorzystywanych call to action. Reklamy z Google Discovery mają zaangażować użytkowników nie poprzez rozwiązania znane ze standardowej komunikacji z konsumentami, a doborem samych treści.
Reklama lokalna okazuje się zbawienna, kiedy naszym zadaniem staje się wypromowanie biznesu działającego jedynie w określonej lokalizacji. W takiej sytuacji szeroko zakrojone działania marketingowe o zasięgu krajowym okażą się całkowicie zbędne. Jak zatem podejść do projektowania grafik dla tego rodzaju kampanii?
W przypadku klasycznych opcji statycznych mamy do wyboru naprawdę ogromną liczbę dostępnych rozwiązań.
Warto również zauważyć, że w Polsce dostępne są także banery o rozmiarze 750 × 100 pikseli, 750 × 200 pikseli oraz 750 × 300 pikseli.
Zalecanym rozszerzeniem jest PNG. Wszystkie z wymienionych powyżej formatów warto wgrać na konto Google Ads.
Ważne ograniczenie: waga baneru nie może przekraczać 150 KB. Treść samego baneru jest oczywiście względnie dowolna, chociaż powinno się w niej znaleźć zarówno logo reklamodawcy, jak i „przycisk” zachęcający do podjęcia akcji. Zaleca się również stosowanie komunikatów – krótkich i chwytliwych haseł reklamowych. Zaleca się też, aby unikać umieszczania tekstu w prawym górnym rogu grafik. Tam Google umieszcza przycisk wyłączający reklamę oraz uzyskiwania dodatkowych informacji. Ilustruje to poniższy przykład:
No cóż, nie da się ukryć, że jeśli chodzi o różnorodność, to Google Ads naprawdę ma się czym pochwalić. Wymiary grafik mają kluczowe znaczenie w trakcie optymalizacji kampanii, nie zapominajmy więc o tych zaleceniach. Tym bardziej jeśli sam support Google zwraca na nie uwagę.
Piszemy o tym, na czym znamy się najlepiej. Bądź zawsze na bieżąco i poznaj świat marketingu internetowego.